
Funkcjonariusze Straży Granicznej ze Świecka zakończyli w placówce czynności związane z zatrzymaniem dzień wcześniej trzech obywateli Wietnamu, którzy próbowali nielegalnie pojechać do Niemiec.
Funkcjonariusze zatrzymali w okolicach Świecka taksówkę jadącą w kierunku granicy. Okazało się, że podróżują nią trzej młodzi Wietnamczycy nie posiadający żadnych dokumentów. Kierowca taksówki, a także podróżujący razem Polak, zgodnie twierdzili, że Wietnamczyków zabrali po drodze „na stopa” i chcieli podwieźć do Berlina.
Zatrzymani Wietnamczycy to chłopcy w wieku od 14 do 16 lat. Ich wiek potwierdziły przeprowadzone badania lekarskie. Do Polski dostali się dwa dni wcześniej, twierdzą, że pieszo przekroczyli granicę z Litwą.
Ponieważ Wietnamczycy są nieletni, na wniosek Straży Granicznej, sąd ustanowił im pełnomocnika. Decyzją sądu dwaj starsi cudzoziemcy zostaną umieszczeni w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców na oddziale dla małoletnich, czternastolatek zaś (ze względu na wiek i przepisy dotyczące ośrodków dla cudzoziemców) umieszczony będzie w pogotowiu opiekuńczym. Tam poczekają na decyzję administracyjną.
Trwa potwierdzanie ich tożsamości. Jeśli nie otrzymają zgody na pobyt w Polsce, po otrzymaniu dokumentów wszyscy trzej wrócą do swojego kraju.
Ponadto wczoraj funkcjonariusze Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali czterech cudzoziemców.
We Wrocławiu, w wyniku czynności kontrolnych prowadzonych na dworcu PKS, zatrzymanych zostało dwoje Ukraińców. Oboje przekroczyli dozwolony okres pobytu w Polsce, o 74 i o 50 dni. Cudzoziemców ukarano mandatem karnym; zostali również zobowiązani do opuszczenia Polski w ciągu 15 dni.
Funkcjonariusze ze Zgorzelca zatrzymali w Żarskiej Wsi Białorusina, kierowcę samochodu ciężarowego. Cudzoziemiec przedstawił do kontroli paszport z wizą wydaną w celu udziału w imprezach sportowych. 42-letni mężczyzna to trener drużyny hokeja, ale do Polski nie przyjechał w deklarowanym celu. Białorusin przyjechał teraz jako pracownik firmy transportowej, aby zakupione w Polsce auto ciężarowe przewieźć do swojego kraju. Z imprezą sportową nie miało to nic wspólnego.
Obywatel Białorusi przyznał się do wyłudzenia wizy. Dobrowolnie poddał się karze 4 miesięcy pozbawienia wolności z jednoczesnym zawieszeniem na okres 2 lat. Musi też wyjechać z Polski.
Funkcjonariusze z Placówki w Poznaniu – Ławicy zatrzymali obywatela Litwy, który chciał polecieć do Wielkiej Brytanii. Podczas odprawy granicznej okazało się, że Litwin jest poszukiwany w celu odbycia kary pozbawienia wolności. Mężczyźnie natychmiast przerwano podróż; został osadzony w areszcie śledczym.