
Dwa granaty w krajowej przesyłce ujawniono 18 września, podczas kontroli bezpieczeństwa lotów na poznańskim lotnisku.
O nietypowej przesyłce Straż Graniczną powiadomił pracownik Służby Ochrony Lotniska, który prześwietlał paczki w magazynie cargo. Funkcjonariusze z Zespołu Interwencji Specjalnej za chwilę zjawili się na miejscu i ponownie sprawdzili przesyłkę. Urządzenie typu Heimann wyraźnie ujawniło dwa granaty z wyciągniętymi zapalnikami. Kolejne urządzenie nie wykazało jednak, by mogły zainicjować wybuch. Po otwarciu koperty okazało się, że zapalnik jest zużyty,a z granatów ktoś usunął materiał wybuchowy. W innym przypadku musiałoby dojść do ewakuacji lotniska.
Z uwagi na nadanie przesyłki w ruchu krajowym sprawę do dalszego prowadzenia przekazano miejscowej Policji.