
3 lipca nielegalnie przebywająca w Polsce Chinka próbowała wręczyć 120 euro funkcjonariuszowi Straży Granicznej w zamian za odstąpienie od zatrzymania. Poza nielegalnym pobytem usłyszy teraz zarzut łapownictwa czynnego.
Funkcjonariusze z Placówki w Świecku kontrolowali pasażerów pociągu relacji Amsterdam - Warszawa, gdy w jednym z przedziałów wylegitymowali obywatelkę Chin. Kobieta posiadała przy sobie niemiecki dokument pobytowy wydawany osobom starającym się o uzyskanie statusu uchodźcy w Niemczech, który nie stanowi podstawy do podróżowania po innych krajach. W związku z nielegalnym przekroczeniem granicy usłyszała, że musi zostać zatrzymana i złożyć stosowne wyjaśnienia do postępowania administracyjnego, które zakończy się przekazaniem jej do Niemiec. Wówczas zaproponowała funkcjonariuszowi 120 euro w zamian za odstąpienie od zatrzymania. Funkcjonariusz pouczył ją o skutkach prawnych jej zachowania. Kobieta nie ustępowała. Została zatrzymana i zamiast jednego usłyszała dwa zarzuty, ten drugi już z kodeksu karnego - usiłowania wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu. Rozmowa między funkcjonariuszem a obywatelką Chin odbywała się w języku niemieckim.